Autor Wiadomość
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Nie 15:05, 23 Kwi 2006    Temat postu:

Wiesz dobry pomysł Smile
3dy513q
PostWysłany: Sob 20:45, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Heh... ja czasami też mam ochotę się wykreślić... bo po co mam siedziec i się nudzić skoro mogem powiedzieć w Kaktusie (sama) i nudzić się tak samo Very Happy a na lekcji i tak nic nie robię... modlę się żeby gadał jak najdłużej żeby nie trzeba było otwierać zeszytu i pisać Razz
upośledzony paweU
PostWysłany: Sob 18:21, 22 Kwi 2006    Temat postu:

A ja zaliczyłem wykreśloność. W końcu szatanista ze mnie wiec to nie dziwność żadna.
3dy513q
PostWysłany: Czw 13:38, 20 Kwi 2006    Temat postu:

No i ciekawa jestem kto będzie na jego miejscu... heh... mnie wpadła w pamięć jedna opowieść którą snuł pizza... o krzyżu na którym wisiał Jezus Very Happy hehhe "Jedna bekla, druga belka i tak nadal przykładali do chorego aż tu nagle ozdrowiał Very Happy" haha... tego nigdy nie zapomnę Very Happy był polew... a pizza strasznie nudzi... tzn uważam że nie dobiera opowieści dobrych dla nas... nie wiem czy to ten katechizm jest taki jak dla upośledzonych czy cuś... bo chyba z tamtąd bierze te opowiastki... są one mało przekonywujące i raczej do mnie nie przemawiają "Jak to jakiś tam pies chciał zostać jamnikiem :/" tjaa... kiszka
andzia
PostWysłany: Śro 21:54, 19 Kwi 2006    Temat postu:

oj zgadzam się z Tobą Magda, ja miałam spotkania z Kościelniakiem(oczywiście w ramach bierzmowania, żeby nie było) Razz i faktycznie przynudza gorzej niż Pizza, ale weług mnie z nim byłoby luźniej na lekcjach, bo z tego co pamiętam nie potrafił uspokoić naszej grupy Very Happy jeden gościu to nawet rzucił krzesłem a Kościelniak musiał biec po pomoc bo jego krzyki do owego kolegi nie przemawiały Razz hehe Poza tym podobno ma nas uczyć ktoś inny. Proboszcz będąc u mnie po kolędzie mówił że Pizza odchodzi...nie wiem czy to dobrze, okaże się za jakiś czas...
>MaGdA<
PostWysłany: Śro 21:21, 19 Kwi 2006    Temat postu:

Pizza próbuje przynajmiej coś dać od siebie (choćby te faaascynujące opowieści o wojsku Wink), ale nie wszystkim sie to podoba. Przynudza i w ogóle, ale i tak wole taką lekcje jaką on prowadzi niż taką jaką prowadzi Kościelniak Neutral. On jak juz mówi to tak na "odczep się" i nie wiadomo czy patrzy na klasę czy na sufit czy na co... a na dodatek przynudza bardziej niż Pizza...Tak, że może nasz księżulek nie jest znowu taki najgorszy Wink(ale z tymi minami to przyznaje - przegina :/ ). Co do wypowiedzi Pauliny z 4.02 ;] to... tak Paulina trzeba było MIEĆ z nim te spotkania, żeby wiedzieć jak wyglądały i co Pizza mówił (a własnie zadziwiająco mało wspominał wtedy o wojsku...). A z tego co pamiętam to.. ty chyba nie mialas z nim spotkan... bo zaraz na pierwszym sie przepisałas do innego ksiedza Razz (no chyba, ze mnie pamiec zawodzi, ale jeżeli zawodzi to - oświeć mnie Razz).
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Wto 23:07, 07 Lut 2006    Temat postu:

Wisz każdemu mogą puścić nerwy..
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Wto 21:54, 07 Lut 2006    Temat postu:

No jakby nie patrzeć faktycznie lepszy od Kościelniaka; raz w starszej klasie padło pytanie "ciekawe jakby wyglądał Jezus gdyby teraz przyszedł, jakby był ubrany?!" na to koleżanka "pewnie w dżinsach i glanach", ksiądz kazał je wstać i wyjść z sali, zszokowana dziewczyna, wahała się, bo wsumie nic takiego nie powiedziała; ksiądz podnosząc głos kazął się jej wynosić, przerażona stała jak wrośniętysłup soli, na to jeden z chłopców wstał spakował się i opuszczając salę dodał "no to ja wyjdę!". Tak, Pizza lepszy od Kościelniaka:p
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Wto 21:41, 07 Lut 2006    Temat postu:

Kościelniak nieee on przynajmniej ma duże poczucie humoru ostatni w zachrystkii polewał z rydzyka Very Happy jakie dowcipy szły Very Happy
SZCZENA
PostWysłany: Wto 21:22, 07 Lut 2006    Temat postu:

o fe Kościelniak!
Sylwiaa:]
PostWysłany: Wto 21:09, 07 Lut 2006    Temat postu:

a ja tam lubie pizze , jest śmieszny tylko czasami mnie nudzi, ale lepiej on niż Kościelniak który jest jest taki nudny że szok :/
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Wto 18:43, 07 Lut 2006    Temat postu:

OK Very Happy czekamy na ciebie Very Happy
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Wto 17:09, 07 Lut 2006    Temat postu:

okej okej Smile jutro ide do szkoły to Ci przyniose; przepraszam, że dzisiaj tego nie zrobiłam ale naprawde nie byłam wstanie przyjść Smile
andzia :]
PostWysłany: Wto 15:58, 07 Lut 2006    Temat postu:

eee no sama mi o tym dzisiaj mówiłaś <hahaha>
Sylwiaa:]
PostWysłany: Wto 15:53, 07 Lut 2006    Temat postu:

coooooooo??????????? w czwartek jest sprawdzian ???????????????????
andzia :]
PostWysłany: Wto 15:41, 07 Lut 2006    Temat postu:

wiem że to nie na temat ale mam nadzieje że Paulina tu wejdzie Very Happy
chciałam Ci przypomnieć o moim zeszycie do histy Very Happy w czwartek jest spr. więc chciałabym go jutro odzyskać Very Happy
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pon 23:10, 06 Lut 2006    Temat postu:

A co ci jeśt? Sad
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Pon 23:08, 06 Lut 2006    Temat postu:

nie bo bardzo chora jestem Smile może we środe jak się doczołgam :p
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pon 23:01, 06 Lut 2006    Temat postu:

A idzesz jutro do sql??? to pogadamy Very Happy
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Pon 22:57, 06 Lut 2006    Temat postu:

hmmm czy się bałam clownów? chyba raczej nie, bo zawsze mi się kojarzyły z podobnym dupkiem z jednego odcinka atomówek :p
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pon 22:35, 06 Lut 2006    Temat postu:

Trudno się przyznać bałem się kilka lat clownów jak ogladnołem Killer Clovns <horror taki> a miałem zaledwie 9 lat Very Happy rodziców niebył itd Very Happy ale sie wyszło z tego lęku Very Happy
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Pon 18:52, 06 Lut 2006    Temat postu:

Pizza jest dla mnie takim clownem/błaznem któy ma za zadanie rozśmieszać dzieci; niestety mnie clowny nigdy nie śmieszyły, raczej uważałam je za żałosne Twisted Evil
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pon 17:39, 06 Lut 2006    Temat postu:

Hjorroj
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Nie 22:21, 05 Lut 2006    Temat postu:

Dobrze mówisz Smile mnie jeszcze wkurza gdy mówi "(...) no to teraz będzie masakra (...)" czy coś w tym stylu Wink że niby to takie przerażające i koszmarne.
Cezar
PostWysłany: Nie 22:12, 05 Lut 2006    Temat postu:

Pizza hhhhhhmmmm............... nuży mnie jego bełkot.Najbardziej w kurwia mnie jak muwi te swoje pierdoły kiedy pyta w stylu :" no to sobie jeszcze dzisiaj kogoś zachaczę" muwi to takim tonem i z takim wyrazem twarzy jak by pytanie z religi było naj straszniejszą rzeczą na świecie, a pała z religi w chuj gorsza od pały z np matmy.
Strasznie dziwi mnie to z jakim zapałem klasa skrupulatnie zapisuje wszystkie myśli Pizzy dla mnie one są on najwiękrzymi głupotami i banałami powtarzanymi co lekcje tylko w innej formie, normalnie pranie mózgu .Mnie na przykład pierdoli czy będę miał z religi 2 czy 3 to jest akurat najmniej ważne bo Pizza ci nie pomoże jak cie pani Halina jebnie z majzy na rok.

\m/
SZCZENA
PostWysłany: Nie 21:22, 05 Lut 2006    Temat postu:

nie no nie chodziło mi o to chodziło mi o ogólną forme wyrazu "dewotka" Smile
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Nie 21:05, 05 Lut 2006    Temat postu:

ja wiem co to jest dewiacja, ale nie wiem czy to oto chodzi Very Happy
dewiacja-zboczenie; zachowanie nienormalnel; zachowanie relatywne.
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Nie 20:42, 05 Lut 2006    Temat postu:

a wg mnie katecheci to z reguły "dewodzi"


co to znaczy?
SZCZENA
PostWysłany: Nie 16:08, 05 Lut 2006    Temat postu:

ojjjjjj ... a wg mnie katecheci to z reguły "dewodzi" (do tej pory miałem tylko takich katechetów więc trudnoi mi twierdzić inaczej ) wiesz ksiadz interpretuje Biblie tak jak kaze NAM Kosciol - w koncu jestesmy katolikami (tak? Smile ) Powtórze sie: wg mojej opinii on po prostu sie do nas dostosowywuje m. in. dając takie , a nie inne cytaty . Przeciez nikt z nas nie zna np. całej Księgi Machabejskiej nie ? Smile
upośledzony paweU
PostWysłany: Nie 16:00, 05 Lut 2006    Temat postu:

Wcale nie. Katecheci są bardziej otwarci i ludzcy. Mi po prostu nie wystarcza takie banalne gadanie, ale szanuje to, że z wami jest inaczej.
nie działa to na mnie. Ja analizuje każdy dogmat, dzielę religie na to co od Boga i na to co ludzie dodali od siebie przez wieki zmian, a to co mówi ksiądz to po prostu mdłe proste cytaty które wyłowił z Biblii nie zastanawiając się, co naprawdę znaczą. Biblie trzeba interpretować.
SZCZENA
PostWysłany: Nie 15:53, 05 Lut 2006    Temat postu:

e nie przesadzaj... zresztą zawsze możesz "legalnie" nie chodzić na religie. Zresztą ( po raz drugi ) lepiej mieć religie z księdzem niż z jakimś katechetą
upośledzony paweU
PostWysłany: Nie 15:51, 05 Lut 2006    Temat postu:

Szkoda, że to co mówi słyszałem już 100 razy w "dotyku anioła" :ROLL:
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Nie 15:49, 05 Lut 2006    Temat postu:

Co racja to racja Smile
SZCZENA
PostWysłany: Nie 15:36, 05 Lut 2006    Temat postu:

Po części się z tobą zgadzam. W sumie to chyba to jest właśnie cel religii : uzmysłowić nam żebyśmy byli "grzeczni" . A jak cie coś nurtuje to możesz go spytać: on wtedy udzieli ci z pewnością takiej odpowiedzi jaka Cie satysfakcjonuje. Spróbuj se Smile Zresztą przyznajmy sami : jak on ma z nami mądrze gadać jak cały czas każdy go na lekcji ( no może poza Dominiką Smile ) olewa?
upośledzony paweU
PostWysłany: Nie 15:31, 05 Lut 2006    Temat postu:

JAK DLA MNIE TO ON MÓWI SAME BANAŁY W STYLU "BÓG NAS KOCHA, GDY BĘDZIEMY GRZECZNI, TO NA ZBAWI.." PO CO MI COŚ TAKIEGO? W naszym wieku trzeba mieć kogoś kto pokaże droge i przemówi ludzkim językiem. taki BEŁKOT do mnie nie trafia. Jeśli gość jest na etapie że wieży w aniołki ze skrzydełkami i diabłeki z rogami, to ja dziękuje. A może po prostu ma nas za debili i sądzi że tylko tak zrozumiemy...? Szkoda bo rligia potrafi być naprawde ciekawym przedmiotem, jesli tylko ma się do czynienia z otwartym szeroko patrzącym człowiekiem.
andzia
PostWysłany: Nie 14:37, 05 Lut 2006    Temat postu:

no można spać, ale niekiedy te historie są frapujące i warto ich posłuchać Very Happy
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Nie 14:25, 05 Lut 2006    Temat postu:

szybko?! to żeś mnie andzia zdziwiła, jak dla mnie to one się strasznie dłużą i są kompletnie mi nie potrzebne :p
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Nie 13:58, 05 Lut 2006    Temat postu:

no usnąć można Very Happy
andzia :]
PostWysłany: Nie 13:01, 05 Lut 2006    Temat postu:

no ale przynajmniej na jego opowieściach o wojsku szybko mijają lekcje religii Smile
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Sob 22:19, 04 Lut 2006    Temat postu:

bosh...jak ktoś lubi pizze to nie wie co mówi lub ma gorączkę:p Spróbujcie mnieć znim spotania do bierzmowania, to dopiero miłe i jakże ekscytujace przeżycie, co nie Magda?! Wink te jego głębokie opowieści o wojsku, przeżycia z drogi prowadzącej do bycia księdzem...te jego miny;/....eh nic dodać nic ująć ma powołanie, zachowuje się jak nawiedzony... Razz
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Sob 20:35, 04 Lut 2006    Temat postu:

No co za wpowiedzi Very Happy
**M@RiTK@**
PostWysłany: Sob 17:08, 04 Lut 2006    Temat postu:

ja sądzę że "Pizza"to spoko koleśVery Happy można się pośmiać z tych jego opowiadańSmilea jeszcze bardziej z tych jego min<lol2>hehehe:D. ale nie tylko tak to wszystko wygląda,bo nie powiecie mi,że on nie potrafi mądrze mówić..pewnie dużo osób z mojej klasy tu by się ze mną sprzeczało ale ja mam takie zdanie.Po prostu jak ktoś go o coś zapytam ale tak serio to Księżulek sensownie i mądrze odpowiada na zadane mu pytanie i można dużo się nauczyć przez to i wywnioskować.Lekcja też nie może się obyć bez żadnych żartów,bo co to byłaby za lekcja;)To tyle z mojej strony.
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pią 19:48, 03 Lut 2006    Temat postu:

już się wypowiedziałaś !!Very Happy
Sylwiaa:]
PostWysłany: Pią 15:57, 03 Lut 2006    Temat postu:

nie będę sie wypowiadac na ten temat, sugeruje, żeby Boga w to nie mieszać Very Happy
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Czw 23:28, 02 Lut 2006    Temat postu:

Chyba tylko dar ciemnowidzenia i prze(O)powiadania przeszłości
SZCZENA
PostWysłany: Czw 22:49, 02 Lut 2006    Temat postu:

Ja tam do niego nic nie mam a ponadto chciałbym zauważyć, że poza jego historiami kombatanckimi ( które potrafią podnieść humor każdemu ) warto podziwać chęć z jaką oddaje się swojej życiowej idei (w jego przypadku Bogu). Poza tym to poeta więc już ma u mnie szacunek. A wady? No cóż, kilka razy mnie zdenerwował, no i te jego miny... Smile
nimfa
PostWysłany: Czw 22:29, 02 Lut 2006    Temat postu:

Pizza od Boga ma włosy w uszach (pewnie na starość mi też wyrosną-bo tak mówie), i na dloniach (a co ciekawe na dłoniach ma inny kolor niż w uszach).
Pizza minoł się z powołoaniem Komandosa i Dedektywa (świetnie rozwiązuje zagadki) (np. o tym jak dzieci napisały iniciały kredą na murze).
upośledzony paweU
PostWysłany: Czw 22:22, 02 Lut 2006    Temat postu: Pizza -Prorok i Wysłannik Mesjasza

Piszcie co chcecie. Ja mam tylko jedno do powiedzenia:



\m/ Szaaaataaaan! Twisted Evil

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin