Autor Wiadomość
Doyawanna
PostWysłany: Sob 1:54, 05 Maj 2007    Temat postu:

http://Martha-Stewart-anal-action.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1273297
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pon 17:48, 06 Lut 2006    Temat postu:

He he chciałbym posłychać kiedyś Very Happy
upośledzony paweU
PostWysłany: Sob 15:25, 04 Lut 2006    Temat postu:

taka metalowa powiedzmy... na przesterowanej gitarze Smile
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pią 19:52, 03 Lut 2006    Temat postu:

a co to za wersja?
upośledzony paweU
PostWysłany: Pią 15:13, 03 Lut 2006    Temat postu:

w wersji szatan wszystko jest zajebiste naturalnie!
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Czw 23:35, 02 Lut 2006    Temat postu:

A w versji szatan?
upośledzony paweU
PostWysłany: Czw 22:14, 02 Lut 2006    Temat postu:

Ja wiem, co to AQUA Smile nawet ostatni grałem na gitarze 'cartoon heroes' w wersji SZATAN! w orginale totalna tandeta Smile
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Czw 11:36, 02 Lut 2006    Temat postu:

PIRACTWO JEST FEEEEE!!!!!!!!
Sylwiaa:]
PostWysłany: Śro 22:07, 01 Lut 2006    Temat postu:

odkąd pamietam słuchałam wszystkiego co mi sie podobało... a co mi sie podobało? hmm to co było modne i grali w radiu, wszystkie jednosezonowe hity, oraz te które królują na listach przebojów od lat, beata kozidrak,mogłbym wymieniać w nieskończoność... Pierwszą moją płytą jaką kupiłam był krążek zespołu "AQUA" teraz pewnie nikt nie wie już co to jest, no ale można sie domyślic, tandeta<lol2> i tak to się ciągnęło...obecnie słucham prawie wszyskiego, dużo zależy od mojego nastroju. Lubie : Rammstein, Guano Apes,Enye mam też płyte mike oldfielda którą słucham jak nie moge zasnąć. Kiedyś bardzo lubiłam eminema,a teraz mnie jakoś nie kręci, dalej lubie piosenki pop niektórych wykonawców, nie cierpie jazzu, od czasu do czasu słucham techno (niektóre kawałki)Green day heh, tez wbrew pozorom od czasu do czasu słucham, ale nie jestem zagorzałą fanką.Polskie zespoły hmm ? Łzy, i na razie nic wiej nie przychodzi mi do głowy, ale troche tam tego jest, pojednyncze piosenki różnych wykonawców...
Kulczasty Kulek
PostWysłany: Pon 16:56, 16 Sty 2006    Temat postu:

Ojlaboga
upośledzony paweU
PostWysłany: Nie 22:44, 15 Sty 2006    Temat postu:

Agrrrrrr...
SZCZENA
PostWysłany: Nie 22:33, 15 Sty 2006    Temat postu:

Troche tu pustawo. Sprężcie sie i piszcie. Bo naśle na was PawłA, jak bedziecie wieczorem wracac do domu Smile
3dy513q
PostWysłany: Wto 19:59, 03 Sty 2006    Temat postu:

Hmmm... pięknie napisane...
nimfa
PostWysłany: Pon 0:12, 02 Sty 2006    Temat postu:

Jak byłam mała to chyba niesłuchałam muzyki, rozwuj cywilizacji (prąd) dotrał w puźnejszych latach w moje skromne progi. Kiedy już zaczelam poznawać co to dzwięk, słuchałam Christiny Aguilery, Destiny's Child w puźniejszych latach przeszłam okres Elvisa Presleya, chórów gospel, Toni Braxton, Johna Lennona, Beaty Kozidrak itd. Jednak najdużej wierna byłam i chyba nadal jestem Whitney Houston (ona jednak zosawiła mnie...) A w trzeciej klasie gimnazjum dokładnie kilka dni przed andrzejkami a może i po:) zetknełam sie z Pearl Jam-em (a to zawdzięczam...;> ) i tak jakoś poszło dalej w te strony przez pewnien czas...
Teraz słucham wszystkiego. Tak na prawde to mam bzika na punkcie sekundowych urywków piosenek, gdyby tak złaczyć wszytskie moje perełki powstałaby najlpiekniejsza piosenka, zlepek mnie...
upośledzony paweU
PostWysłany: Pią 18:51, 30 Gru 2005    Temat postu:

Mateuszu, na tym polega forum, aby duzo pisać (!)
W moim przypadku zaczęło się troche lepiej, niż u maćka(sprawa gustu). Od małego (już jako płódSmile)słyszałem Pink Floyd, Mike'a Oldfielda, Dire Straits, Beatlesów, itd. Jak byłem b. mały moim idolem był Pan Kleks, ale szybko przezuciłem się na Micheal Jacksona, a potem na Queen i tak juz trwalem do etapu kiedy po raz pierwszy usłyszałem Korna. (98?) Potem posypały się różne kapele jak Limp Bizkit, Papa roach, Alien ant Farm, Cały czas trzymalem się nurtu klasyki rocka. Jak usłyszałem Pearl Jam to wogóle mi odwaliło i zapusciłem włosy:]Jak już obsłuchałem wszystkie kapele z Seattle i nauczylem sie podstaw na gitarze, skonczylem 16 lat i zatrzymałem się w rozwoju Very Happy Tych zespołów były dziesiątki wymieniłem "przełomowe". Wy też napiszcie jak z wami było, o ile coś pamiętacie!
SZCZENA
PostWysłany: Pią 18:31, 30 Gru 2005    Temat postu:

wiem wiem mateusz nie lubisz pisac, nie lubisz klawiatury, nie lubisz męczyć palców i myśleć nad tekstem ...
Cezar
PostWysłany: Pią 10:58, 30 Gru 2005    Temat postu:

Maciej podziwiam cie z to że...................................................chciało ci sie tyle pisać.
SZCZENA
PostWysłany: Pią 0:14, 30 Gru 2005    Temat postu:

Jeśli pozwolicie to powiem teraz kilka słów o sobie Smile Tak szczerze to uważam, ze rozmawianie o muzyce w jakikolwiek inny sposób niż "twarzą w twarz" jest prymitywne, nie na miejscu, ALE ulegam naciskom i od czasu do czasu coś napisze to tu, to tam. Przechodząc do rzeczy oto krtka historia "przygody Maciusia z muzyką". W dzieciństwie (kiedy to było?) słuchałem tego co moja siostra i mama ( "Kelly Family", Whitney Houston, Urszula, troszeczke Nirvany i ciut Radiohead' a) Z kolei często będąc w "rodzicielskiej strefie domu" w moje ucho wlatywały dźwięki dawnych polskich zespołów i wokalistów starszej daty ( Budka Suflera, Krawczyk, Maryla, itd. itp.) W wieku 12(?) lat matka załatwiła mi lekcje gry na pianinie ale ja to olałem (za co teraz PLUJE SOBIE W BRODE). Po pewnym czasie, dokładnie w gimnazjum moje uwielbienie do muzyki zostało pobudzone za sprawą niejakiego upośledzonego pawłA. Wtedy bowiem w jego pokoju usłyszałem "toxicity", które wręcz idealnie trafiło w moje gusta muzyczne. Przedtem nigdy nie sądziłem , że kiedykolwiek będe słuchał tak cięzkiego grania a tu prosze. Razem z Systemem , którego słuchałem namiętnie całe gimnazjum, przyszła zajawka na inne niż dotychczas zespoły. Zaciekawiłem się bardziej najsłynniejszej kapeli wszechczasów BEATLESOM i do dziś dnia jest to moj ulubiony zespoł. Wreszcie pod koniec wakacji częsciowo pod namową mamy, a częsciowo pobudzony ambicją, która nakazywała mi jej dorownać ( ona w młodości też grała) postanowiłem zakupić najpopularniejszy instrument w naszym środowisku - gitarę klasyczną. Gdy to czytacie gram już z 4 miesiące i dzięki ww. pawłowI troche się nauczyłem. Nie to jednak najważniejsze. Bowiem chciałbym GORĄCO WAS ZACHECIC DO BLIZSZEGO OBCOWANIA Z MUZYKA. Niewazne czy jestescie wirtuozami, czy nie grunt ze lubicie to robic. Konczac wszystkich pozdrawiam i przepraszam za zajecie okolo 1 min Smile

Apropos: teraz wkręcam sie w Led Zeppelin i Lady Pank ( cool, yeah )
Cezar
PostWysłany: Czw 23:22, 29 Gru 2005    Temat postu:

SlipKnoT-a widziałem i słyszałem poraz pierwszy w MTV i pomyślałem że te JEBAKI w maskach są nieźle jebnięci w dekiel i tak mi zostało
A co do TOOL-a nawet fajny jest




ALLAH AKBAR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~~pAuLiNa~~
PostWysłany: Czw 17:14, 29 Gru 2005    Temat postu:

khm...;> i kogo to płyta:D Ja ostatnio wsłuchałam się w Systema, Korna i Pearl Jam, noi wciąż z niecierpliwością oczekuje na najnowszą płytę SOAD Smile
upośledzony paweU
PostWysłany: Czw 16:10, 29 Gru 2005    Temat postu: T_<>_<>_l, SlipKnoT,

ostatnio do uszu bardzo wlazł mi SlipKnoT ze swoją przedostatnią płyta Vol3 S.v. (poprzednie uważam za "serie ścian kontrolowanego łomotu" Smile). Widać że zamaskowana dziewiątka jest już dojrzała muzycznie. Instrumentaliści wiedzą gdzie ich miejsce w piosence.
Druga kapela która mnie ostatnio odwiedza w pokoju to Tool (ostatnio czyli juz od ~5 lat :]). Kiedy 1 raz wysłuchałem piosenki Prison Sex tłumacząc sobie jednocześnie jej tekst, zmienił się moj pogląd na postrzeganie muzyki i jej przekazu (jak to poważnie brzmi !Razz). TAK BYŁO!

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin